Zbieramy podpisy

Pomóżcie nam zbierać podpisy. Pomogą nam wzmocnić naszą pozycję w rozmowach z władzami. Do petycji złożonej do Rady Miejskiej w Gliwicach dołączyliśmy 825 podpisów.  Na dzień obecny (15.11) mamy ich już prawie 1000. Każdy dalszy podpis się liczy.

Formularz listy podpisów można ściągnąć tutaj.

Adres, na który możecie wysłać listę z podpisami znajdziecie na formularzu.

Niezależnie od podpisów na listach podpisać można petycję online.

69 myśli nt. „Zbieramy podpisy

    • Dziękuję za akcję. Indolencja włodarzy miasta zaskakuje. A MZUK niech lepiej dozoruje „pseudowycinaczy” i pseudoprzycinaczy”
      drzew w naszym pięknym i zielonym „Kiedyś” miescie.

    • Mieszkam w tej dzielnicy od urodzenia.
      Jestem architektem z 25-letnim doświadczeniem.
      Jakiś czas temu podobna sytuacja miała miejsce
      w przypadku ul. Sowińskiego. Na szczęście
      drzewom dotychczas nic się nie stało.
      Teraz nadszedł czas próby ingerencji w drzewostan
      ul. Mickiewicza.
      Często jeżdżę tam samochodem,również spaceruję.
      Naprawdę nie widzę tam jakiegokolwiek problemu
      dotyczącego parkowania.
      Może pójdziemy na pewien kompromis –
      skrzyżowanie Mickiewicza i Sobieskiego chyba rzeczywiście powinno być przebudowane i zamienione w mini rondo, może w tym celu należy wyciąć 4 drzewa – ale na tym koniec.
      Nie pozwólmy na zniszczenie niepowtarzalnego
      charakteru tej alei.

    • Lipa to drzewo obdarzone pozytywną energią, korzystnie wpływające na zdrowie człowieka. Przez Słowian uważana była za drzewo święte. Miała chronić przed piorunami i złymi duchami.

  1. Kocham przyrodę i popieram Państwa apel o zachowanie tych pięknych drzew. Trzeba być naprawdę bezdusznym, żeby niszczyć zieleń, która nam wszystkim daje tlen do oddychania.

  2. Popieram apel, aby nie wycinać drzew, które są zdrowe. Ozdabiają nasze ulice, ale też poprawiają powietrze, którym oddychamy. Jestem jak najbardziej za, żeby obniżyć dopuszczalną prędkość na ulicach, które od początku istnienia są uważane za spacerowe.

  3. Żadnego wycinania drzew, z jakiegokolwiek powodu, a już szczególnie w alei Mickiewicza. Za wycinanie „lipy”, grozi klątwa, zaczynając od Kochanowskiego, kończąc na Mickiewiczu!
    Chętnych do protestu czynnego zapraszam do: „gościu siądź pod mym liściem , a odpocznij sobie” – przykujemy się łańcuchami pod tymi lipami.

  4. Jedynie człowiek pozbawiony wrażliwości i nie bójmy się tego powiedzieć rozumu, może coś takiego wymyślić. Popieram akcję protestacyjną!!

  5. Po moim trupie!.. Nie dam wyciac moich alejek!… Predzej przypne sie do drzewa i zaczne akcje glodowa. Urzad Miasta moze sobie betonowy parking za przeproszeniem wiecie gdzie wsadzic..!!!!.. Zbieram podpisy, juz oddalam dwie listy i bede zbierac dalej!…

  6. Jestem za sadzeniem kolejnych , i kolejnych drzew w Gliwicach! Te stare zostawiamy, nowe sadzimy dla potomnych! I nie podcinamy na maxa! Zostawiamy naturze wybór- czy chcą być rozłożyste i piękne czy gęste i ścisłe…

  7. Również popieram apel, gdyż postępowanie ZDM w tym konkretnym przypadku jest bezzasadne. Mieszkam w okolicy droga jest wystarczająco szeroka zarówno dla osobówek jak i dla autobusów bo jako że jestem kierowcą właśnie autobusu zdarzało mi się tamtędy przejeżdżać.

    Więc i miejsca jest dużo a w połączeniu z przepisową prędkością jest zupełnie bezpiecznie. A jeśli chodzi o miejsca parkingowe zatoczki itp. są przecież zupełnie zbędne przecież wzdłuż ulicy znajdują się same domki jednorodzinne z własnymi posesjami i garażami i kilka domków wielorodzinnych z podwórkami za tym że domkami gdzie też mieszkańcy mogą parkować.

    Podsumowując jakiekolwiek wycinki i przebudowy są tu nie potrzebne, co najwyżej odbudowa ale dokładnie w takim samym stylu. Nowy asfalt na alejce nie żadna kolorowa betonowa kostka czy też granitowa, zwykły asfalt i wszystko nabierze blasku.

  8. Jedno z bardziej urokliwych miejsc w starych dzielnicach Gliwic. Nie pozwólmy go zniszczyć.

  9. Drodzy Państwo!
    Walki o zachowanie alei lipowej A.Mickiewicza w Gliwicach nie możemy przegrać. Gdyby bowiem tak się miało zdarzyć, byłby to dowód na to, iż jesteśmy my, członkowie zbiorowej społeczności bezradni i bezbronni wobec bezduszności i barbarzyństwa garstki lokalnych decydentów, bo przecież nie wszystkich. Owa „garstka” kierując się partykularnymi interesami i wygodnictwem nie zważa na wartości tkwiące w estetyce miasata, tradycji, ekologii, i wreszcie wizerunku jednej z piękniejszych alei w Gliwicach, a może i na Śląsku!. Mieszkałem, więc wiem i pamiętam jak przyjezdni Polacy i cudzoziemcy zachwycali się urokiem ulicy Mickiewicza w Gliwicach, jej widokiem, zapachem kwitnących drzew, Pomysłodawca wycinki owych drzew lipowych na rzecz parkingów – jak mniemam, jest pozbawiony wyobrażni, wrażliwości i sumienia. A Państwo Radni Miasta Gliwice, gdzie jesteście, przymykacie oczy, zatykacie uszy…?. Nie mogę w to uwierzyć, absolutnie! A.

  10. Wprawdzie juz tam nie mieszkam ale to co sie dzieje w „mojej” dzielnicy – interesuje mnie bardzo.
    Zakrawa na kpine, ze decyzje w tak wazkiej sprawie, Urzad Miasta podejmuje na podstawie opini nieistniejacej Rady Osiedla oraz DYREKCJI PRZEDSZKOLA (sic !!!). Nie ulega watpliwosci, ze Dyrekcja Przedszkola sklada sie z wybitnych specjalistow organizacji ruchu drogowego i z ich zdaniem nalezy sie powaznie liczyc ale moze byloby lepiej, gdyby w tej sprawie zadecydowali sami mieszkancy. Ustawic w polowie dlugosci ulicy stolik z np. czterema osobami ( po dwie z „kazdego” obozu) i w ktorys weekend niech mieszkancy ulicy Mickiewicza wypowiedza sie za lub przeciw.
    Zycze powodzenia.

  11. Przecież miejsca parkingowe można zrobić bez konieczności wycinki drzew. Tylko że: 1. Trzeba pomyśleć, 2. Musi się chcieć troszkę bardziej wysilić, 3. Ewentualnie zatrudnić kogoś, kto się rzeczywiście na tym zna. A nie od razu po najmniejszej linii oporu. Wstyd dla władz. Mam nadzieję, że oprzytomnieją.

  12. Jestem zdecydowanie przeciwny wycince.
    Drewno lipowe jest drogie, może więc ktoś chce po prostu na tym zarobić?
    Popieram was i życzę powodzenia!

  13. Co rusz widzę ostatnio w naszym mieście podobne akcje. Dopiero co udało się zablokować wycinkę lip dosłownie za miedzą, czyli przy Sowińskiego, która została bliźniaczo niemal zaprojektowana kiedyś na wysokości POCHU i rozlokowanych tam firm, ulica Sowińskiego wymaga modernizacji, a nawet poszerzenia i lipy rosną tam faktycznie za blisko drogi miejscami, jednak widząc jak wzrósł tam ruch samochodowy po uruchomieniu odcinka małej obwodnicy, a przede wszystkim samochodów ciężarowych, to wyobrażam sobie co by się działo po poszerzeniu tej drogi. Dlatego obiema rękami jestem przeciw wycinaniu lip przy Sowińskiego.
    Więc co tu dużo mówić o wycince przy MICKIEWICZA?? ABSURD!!! Rondo na Sobieskiego/Mickiewicza??? ABSURD!!!!
    Niech zbudują rondo na Daszyńskiego/Mickiewicza/Sowińskiego i tej czwartej ulicy. Tam jest potrzebne.
    Parking dla prywatnego przedszkola??? ABSURD!!!!!
    Mają problem z miejscami parkingowymi to niech wystąpią o pozwolenie do miasta i sami sobie go zbudują na przylegającym fragmencie alei przy Mickiewicza, na max. 3-4 samochody dla rodziców przywożących dzieci.
    Na to można się zgodzić i wcale nie trzeba wycinać drzew.

    • A tak przy okazji zastanawiam się dlaczego wycięto piękne wierzby wokół wydziału AEI Politechniki Śląskiej i kto to zlecił. Topole to rozumiem, rosły za blisko budynków, są agresywne i niebezpieczne, piękne lipy… trudno rosły na trasie zmodernizowanej już magistrali ciepłowniczej czy gazowej. Ale dlaczego po wszystkich robotach ziemnych w zeszłym miesiącu wycięto kolejną piękną wierzbę??? Nie pojmuję i ubolewam.

  14. Popieram protest! Czy w ramach akcji protestacyjnej przewidziane są jakieś działania poza zbieraniem podpisów? Na kiedy zaplanowana jest wycinka? Czy istnieje możliwość prawnego zaskarżenia decyzji zdmu?

  15. Popieram akcję!!!
    Skora urzędnicy tak bardzo martwią się o bezpieczństwo kierowców to może zamiast wycinać te piękne lipy wystarczy położyć progi spowalniające na jedni i znaki ogranicczenia prędkości do 20 km/h???

  16. Nie mieszkam długi czas w Gliwicach, ale wciąż się interesuję moim miastem młodości.
    Jest parę pozytywów w ostatnim czasie, ale lipy, piękne drzewa, w pięknej zielonej dzielnicy powinny bezsprzecznie zostać.
    Mieszkańcy, to Wy jesteście gospodarzami terenu, pogońcie, dosłownie pogońcie tych nieodpowiedzialnych ludzi i wymieńcie ich na tych decyzyjnych stanowiskach, bo są nieodpowiedzialni.
    Życzę powodzenia.
    AS

  17. Dopiero dziś zobaczyłem reportarz w TV Gliwice. Jestem głęboko wstrząśnięty, popieram protest! Głupota ludzka, ale zdaje się, że przede wszystkim prawna, nie zna granic.

  18. Jestem mieszkancem tej dzielnicy od kwietnia 1945 czyli od 67-miu lat. Przez te wszystkie lata nikomu nie wpadl do glowy pomysl by wycinac te stare przesliczne drzewa !!!
    To jedno z najpiekniejszych miejsc spacerowych w Gliwcach.
    Trzeba zrobic wszystko co konieczne by je uratowac !!!
    A co do bezpieczenstwa ruchu drogowego – postawic znaki ograniczajace szybkosc do 30 -tu km/godz.
    Nie dajmy sie zwariowanym urzedasom !!!

  19. Nie możemy pozwolić, żeby politycy bogacili się w nieskończoność naszym kosztem! Te drzewa zdobią ulicę Mickiewicza od lat i są jednym z piękniejszych miejsc w Gliwicach.

  20. Trzeba walczyć o zachowanie tej części Gliwic w takim stanie jak jest, nie powinno być tam ścięte ani jedno drzewo. Często tamtędy jeżdżę samochodem i nigdy drzewa mi w niczym nie przeszkadzały. Ruchu tam nie ma dużego, żeby coś koniecznie trzeba było zmieniać. Jakieś bzdury z tym niby bezpieczeństwem ruchu drogowego.
    Decydentom, którzy mają takie niszczycielskie pomysły życzę wszystkiego najgorszego.

  21. Pingback: Niezależna Gazeta Obywatelska w Opolu » W Gliwicach chcą wyciąc 127 lip!

  22. wytną lipy, zbudują parking a potem zamiast kryć się pod drzewa w czasie upału będzie można usiąść w samochodzie z klimatyzacją na betonowym parkingu- czy o to chodzi?

  23. Kategorycznie sprzeciwiam się zniszczeniu tej pięknej niespotkanej nigdzie indziej alei lipowej na ul Mickiewicza w Gliwicach

  24. Brak słów na to co się dzieje. Popieram akcję całym sercem. Zostawcie nas i lipy w świętym spokoju. Wielki podziw za Państwa starania i kulturę. Nie dałabym rady dyskutować z taką klasą z zerowej jakości argumentami i kłamstwem!!!

  25. Może to żart z tą wycinką? Bo aż trudno traktować pomysł wycinki poważnie. Tak więc popieram protest.

  26. Nie ma racjonalnej, mentalnej czy też emocjonalnej zgodny na takie działania. To co komuś wydaje się doraźnie sensownym rozwiązaniem, w dłuższej perspektywie nabiera innych znaczeń. Pozbywanie się wyróżników naszego miasta, a aleja lipowa niewątpliwie do nich należy z bardzo wielu powodów jest nieuzasadnione. Pamiętam jak kilka lat temu kolega z Warszawy naśmiewał się z mnie jak nisko stoimy w rankingach marketingu miejskiego, tj. jak mieszkańcy oceniają satysfakcję z mieszkania w nim. Zieleń była zawsze atutem naszego miasta. Z tego punktu widzenia pomysł z wycinką lip wydaje się strzałem w stopę, jedyny pożytek z takich pomysłów to łatwiejsze podejmowanie decyzji przy kolejnych wyborach, bo niezależnie od skutków, odsłaniają one „filozofię” działania.
    Popieram protest.

  27. Popieram apel mieszkancow okolicy Alei Mickiewicza o zachowanie lipowej alei, jednej z najpiekniejszych ulic w miescie. Wladze miasta sa zadziwiajaco krotkowzroczne, i nie wykazuja szacunku dla opinii publicznej. A ich zadaniem jest przeciez reprezentacja interesow mieszkancow Gliwic, i w tym wypadku- ulicy Mickiewicza i okolicy.

  28. Jestem mieszkańcem Sosnowca i Zagłębiakiem od urodzenia (rocznik 1948). W Gliwicach przepracowałem swoje pierwsze 8 lat. Gdy usłyszałem w Radiu program o ratowaniu tej Alei, specjalnie pojechałem do Gliwic. Przejechałęm się to ulicą i przespacerowałem Aleją. Wniosek: Gorąco i stanowczo popieram stanowisko organizatorów Akcji „RATUJMY LIPY”. A przede wszystkim ratujmy środowisko i symbol tej dzielnicy. Pozdrawiam

  29. A moze ktos w Urzedzie miasta sie po prostu pomylil, zle przeczytal, zle zrozumial… Moze wystarczy przypomniec: LIPY SA SWIETE (NIE SCIETE)

  30. CYTAT: „…21 sierpnia /1683 r./ Sobieski wysłał przodem piechotę, załadowaną na dostarczone przez władze cesarskie wozy, i artylerię, następnego zaś dnia, po przeglądzie konnicy i pożegnaniu z małżonką, ruszył na czele pozostałych wojsk ku Gliwicom. Witany był, jak i jego żołnierze, radośnie przez polską ludność Śląska. Za przykładem króla, który zasadził w Gliwicach dwie lipy u wejścia do kościoła franciszkanów, mieszkańcy Śląska zaczęli sadzić te drzewa na całej trasie przemarszu armii polskiej…”.
    To fragment z albumu „ZWYCIĘSTWO POD WIEDNIEM 1683” praca zbiorowa Peter Broucek, Walter Leitsch, Karl Vocelka, Jan Wimmer, Zbigniew Wójcik.
    Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1983; s.104
    /Jan Wimmer/

  31. Ulica Mickiewicza-to ulica mojego dzieciństwa,więc szczególnie jest mi bliski problem jej planowanej dewastacji,
    Obawiam się jednak,że podobnie jak z gliwicką ochroną zdrowia,tramwajami
    i wieloma ważnymi dla mieszkańców tematami będzie podobnie…
    Dopóki arogancka „władza” miasta nie przejdzie do historii-wreszcie i jak najszybciej !!!